Dorota Rabczewska ma 21 lat, pochodzi z Ciechanowa. Jest wokalistką zespołu Virgin z którym to wydała już trzy płyty. Drugi album - "Bimbo" okazał się wielkim sukcesem i okupywał przez kilka tygodni szczyt oficjalnej listy sprzedaży. Doda na swoim koncie ma także wiele innych sukcesów. Jest posiadaczką wspaniałego ciała, które już trzykrotnie zdobiło magazyn "CKM", a także pomogło jej w osiągnięciu wielu trofeów sportowych. Przede wszystkim jest jednak kobietą. Ma swoje troski, zmartwienia, radości. Nie zapominajmy o tym. Ta strona ma na celu przybliżyć jej osobowość, tutaj poznacie, jaka jest naprawdę.
Więcej o Dorocie...
Dorota ma 21 lat. Urodziny obchodzi 15 lutego, a imieniny 7 sierpnia. Jej wymiary to: 90- 63- 88. Ma oczy koloru piwnego i 169 cm. wzrostu. Waży 50 kg., nosi ubrania numer 36, a buty 38. Karierę zaczęła w wieku 13 lat, związała się na 4 lata z warszawskim teatrem "Buffo", brała lekcje śpiewu u znanej z programu Idol Elżbiety Zapendowskiej. Dodę interesują zjawiska paranormalne (jak sama twierdzi jest jednym z nich), magia, psychologia, moda, sport, muzyka. Jej ulubioną książką jest "Alchemik" oraz "Ojciec chrzestny" autorstwa Mario Puzo. Jest córką olimpijskiego reprezentanta Polski w podnoszeniu ciężarów, co niewątpliwie wpłynęło na jej zainteresowania sportem. Przez 4 lata trenowała biegi na 100 m. i skok w dal, zdobyła brązowy medal na mistrzostwach Polski. Gra na fortepianie i na nerwach. Jak sama napisała w swoim CV przesłanym do programu Bar: Jej zainteresowania to kosmos - trudno jest je objąć słowem. Poszła do programu BAR mając nadzieję na zdobycie popularności i aby pokazać swój zespół Virgin. Chciała wygrać główną nagrodę, aby mieć w końcu własne mieszkanie w Warszawie. Niestety, odpadła z programu tuż przed finałem. W marcu 2004 roku Dorota ponownie weszła (na tydzień) do programu "Bar4: Złoto dla zuchwałych". O prawa uczestnika rywalizowała z Martą Bodziachowską. Wygrała stosunkiem głosów 58% do 42%. Weszła do grupy "All stars" i już w kwietniu ponownie ukazała się na ekranach. Po trzech tygodniach rywalizacji Dorota sama zrezygnowała z dalszego udziału w programie, a głównym powodem była miłość do jej narzeczonego. Jest typem rozrabiaki, wyluzowaną optymistką, ale nerwową, brak jej samokrytyki. Rzadko przejmuje się czymkolwiek, dlatego podoba Jej się to, co sama robi. Jest mocną psychicznie osobą, wiadomą swoich walorów, dlatego nie lubi osób zakompleksionych i przewrażliwionych. Uważa, że każdy dźwiga swój własny głaz Syzyfa, ale niektórym jest łatwiej go pchać pod górę - ona właśnie należy do tych osób. Nie cierpi prostaków, chamów o niskim poziomie inteligencji, wrażliwości i poczuciu humoru, ma awersję do nieszczerych, wrednych i fałszywych intrygantek. Jej wymarzony mężczyzna musi być męski, inteligentny, wesoły i... niegrzeczny. Rzeczą, która doprowadza Ją do szału jest brak snu - wtedy krzyczy "głupi ludzie" i znęca się nad wszystkimi, którzy są w pobliżu.
